piątek, 12 sierpnia 2011

O Radości, Iskro Bogów!

Kochani,

Coś dawno tutaj nie zaglądałam... Praca na razie daje mi w kość brakiem czasu na robótki :) Ale dzisiaj będzie radośnie. I to bardzo, bo...
JADĘ DO DOMU!
Na cały długi weekend. Dostałam jeden dzień urlopu mimo kontroli w firmie. Japa mi się cieszy od środy i fruwam na uszach z mojego uradowania. :D Tak mi się bardzo tęskni za domem, że aż strach. Oczywiście, biorę ze sobą aparat i pokazam Wam jak tam cudownie i pięknie, i w ogóle. I za moimi dziadkami tęsknię bardzo. I się nie mogę doczekać, kiedy dzisiaj wsiądę prosto z pracy w autobus. Kto robótkujący w Chełmie, to niech się zgłasza. Może urządzimy spotkanie. :) Będę wizytować wszystką rodzinę cały weekend :)
A jeśli chodzi o robótki, to możecie zobaczyć, jak mi idzie nauka na 5 machadełek. (bo jakoś idzie mimo braku czasu)
 Jak widać (albo i nie, bo zdjęcie znów z komórki), serwetencja przyrasta :) W tempie żółwim i z dziurami (choć mniejszymi), ale jednak. Nie mogę się doczekać efektu końcowego.

Kończę, moi mili, i idę się spakować, zanim pójdę do pracy. Raczej nie będę miała dostępu do neta, więc do zobaczenia po weekendzie.

Buziaki radosne i promienie słońca śle,
Wasza Mysza

Dziękuję pięknie za pozostawione po sobie słowa. Bardzo mi miło :)
Agus2003 - Dziękuję. Sama na pewno na 2 tworzysz piękności, a i na więcej, tak myślę, kiedyś się kijów pokusisz :)
Makramka - Dziękuję. Dziury jednak mają się dobrze, mimo ciasnego przerabiania. Technika wymaga dopracowania. Nie ma co wymagać Twojej perfekcji od nooba :)

3 komentarze:

  1. Miłego wypoczynku życzę i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwej podróży i mile spędzonego czasu życzę. Wykorzystaj ten czas maksymalnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłego urlopu i mam nadzieje, że do zobaczenia w Chełmie

    OdpowiedzUsuń